W uzasadnionych przypadkach, w których doszło do znacznego pogorszenia zdrowia poszkodowanego, jest on uprawniony do żądania od sprawcy szkody lub towarzystwa ubezpieczeniowego sprawcy odpowiedniej renty. Uprawnienie do takiego świadczenia wynika wprost z art. 444 § 2, którego treść jest następująca „jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.”
W związku z wyżej wymienionym przepisem, pokrzywdzonemu przysługuje renta wyrównawcza jeśli choćby jedna z czterech przesłanek została spełniona:
–całkowita utrata zdolności do pracy
–częściowa utrata zdolności do pracy
–zwiększenie potrzeb poszkodowanego
–zmniejszone widoki powodzenia na przyszłość
Zacznijmy od renty wyrównawczej przysługującej pokrzywdzonym, którzy utracili całkowicie lub częściowo zdolność do pracy w wyniku wypadku. Jest to renta dotycząca rekompensaty w utraconych zarobkach. Oszacowanie wysokości renty może nastąpić na dwóch płaszczyznach. Otóż można wziąć pod uwagę udokumentowane zarobki uzyskiwane przed wypadkiem lub szacować wysokość renty na podstawie możliwych do uzyskania zarobków, które zgodnie ze swoim wykształceniem i kwalifikacjami zawodowymi poszkodowany mógłby uzyskać gdyby do wypadku nie doszło. Skrupulatne podejście do szacunku jest tutaj jedną z najważniejszych kwestii, gdyż najczęściej to do oceny sądu należy uznanie w jakiej wysokości renta powinna być wypłacana. Ma to o tyle duże znaczenie, że jeśli renta będzie niedoszacowana sąd będzie związany wartością zawartą w pozwie i nie będzie miał możliwości podnieść jej z urzędu. Możliwe jest oczywiście wniesienie kolejnego powództwa mające na celu rewaloryzację renty, jednak wiąże się to z kolejnymi kosztami, stratą czasu oraz możliwością oddalenia powództwa z uwagi, na krótki okres czasu jaki upłynął pomiędzy wydaniem pierwotnego wyroku a kolejnym powództwem. Warto więc zwrócić się do specjalistów w celu przeprowadzenia analizy wysokości świadczenia.
Rozstrój zdrowia lub obrażenia ciała poszkodowanego w wypadku w większości przypadków powodują u niego zwiększenie potrzeb. Co do zasady w praktyce są to potrzeby związane z poprawą jego stanu zdrowia ( leczeniem i rehabilitacją skutków wypadku, dodatkowym odżywianiem, opieką świadczoną na rzecz poszkodowanego etc.). Stanowi to oczywiście zwiększony koszt życia, spowodowany wypadkiem. Nie trzeba wykazać, że poszkodowany w rzeczywistości ponosi koszty. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 marca 1976 r. (sygn. akt IV CR 50/76, publ. OSCNCP 1977 nr 1 poz.11) uznał, że „do przyznania renty z tego tytułu „wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwa czynu niedozwolonego”. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 marca 1969r. (sygn. akt I PR 28/69, publ. OSNCP 1969, nr 12 poz. 229) w sprawie renty z tytułu wymaganej opieki. Zdaniem Sądu nie pozbawia uprawnionego prawa do żądania renty fakt, że opieka nad nią jest sprawowana przez osoby najbliższe, niepobierające za nią wynagrodzenia.
Renta z tego tytułu ma szczególny związek z utraconymi w wyniku wypadku szansami na uzyskiwanie dochodu ze źródeł, z których osoba poszkodowana uzyskiwała go przed wypadkiem lub mogłaby go uzyskiwać kontynuując przygotowania do danego zawodu. Przykładem może być tutaj między innymi oszpecona aktorka, sportowiec, który doznał urazu ciała powodującego zakończenie sportowej kariery lub muzyk, który w wyniku wypadku utracił słuch. Wysokość renty jest uzależniona od różnicy w uzyskiwanym dochodzie po wypadku a tym, który mógłby być uzyskiwany gdyby do niego nie doszło.
Przy rozważaniach dotyczących terminu przedawnienia roszczeń z tytułu renty należy wziąć pod uwagę treść art. 907 § 2 k.c., dzięki któremu ma zastosowanie art. 118 k.c., mówiący o trzyletnim terminie przedawnienia dla świadczeń okresowych. Możliwe jest, że do zaktualizowania się przesłanek uprawniających do zmiany wysokości renty lub nawet do samej renty dojdzie po upływie terminu przedawnienia zwartego w art. 442 § 1 k.c. Niemniej jednak zgodnie z utartą linią orzeczniczą art. 442 § 1 k.c. nie może stanowić podstawy do złożenia zarzutu przedawnienia roszczenia o świadczenie renty. W związku z powyższym jeśli dojdzie do zmiany stosunków, każda ze stron może żądać zmiany wysokości lub czasu trwania renty. Poszkodowany ponadto może żądać zmiany wysokości renty do trzech lat wstecz i to nawet jeśli do zmiany stosunków doszło jeszcze wcześniej. Sąd powinien uznać jego roszczenie z zachowaniem trzyletniego okresu wstecz od dnia złożenia powództwa. Na takim stanowisku stanął Sąd Apelacyjny w Białymstoku z dnia 9 marca 2005 r., sygn. akt II ACa 93/05, OSAB 2/2005.